Magdalena Miłoszewska
Mam poczucie, że żyję na Ziemi od początków jej istnienia. Tak stara się czuję! :)
Trochę żartobliwie, jednak najbardziej oddaje moje kompetencje. Czuję się dojrzałą kobietą, istotą, która małymi kroczkami uczy się łapać perspektywę obserwatora zdarzeń w cyklach własnego życia.
Z pasją i w każdy możliwy sposób zgłębiam wiedzę o rozwoju świadomości człowieka.
Mam ukończone studia wyższe w kierunku pedagogicznym, kilka certyfikowanych kursów, kilkanaście warsztatów rozwojowych na koncie i przeczytanych dziesiątki książek, w których poszukiwałam zrozumienia siebie i otaczającego świata.
Postrzegam człowieka jako istotę wielowymiarową i właśnie te nieodkryte wymiary są dla mnie najciekawszym tematem badań.
Kocham naturę i wciąż uczę się kochać ludzi. Ponieważ to miłość właśnie uznaję za jeden z ważniejszych aspektów człowieczeństwa. Jej pojmowanie zmienia się wraz ze wzrostem mojej świadomości. Dzisiaj, gdy jestem dojrzałą kobietą, u progu jesieni życia, pojmuję miłość radykalnie odmiennie niż w młodości. Miłość to stan, w którym jestem, emanuje ze mnie i dotyczy, w różny sposób, osób i świata na zewnątrz. Miłość to Ja obejmująca Świat.
Mieszkam w miejscu, o którym marzyłam od młodości. To stary, klimatyczny dom na skraju warmińskiego lasu.
Dom rodzinny moich synów, którzy, podobnie jak ich ojciec, wybrali życie w odległych krajach. ;)
W naturalny sposób mój dom staje się miejscem otwartym dla ludzi pragnących tego co ja — samoświadomości, spokoju, zrozumienia istnienia na głębszym poziomie.
Nazwałam go „Domkiem na Warmii". Nie jest duży, komfortowo może tu przebywać 5 - 6 osób. Dlatego spotkania ze mną mają wyłącznie charakter kameralny, najczęściej jeden na jeden. Uważam to za wielką jakość, ponieważ sama preferuję intymność w relacjach międzyludzkich.
Lubię jego przestrzeń, lubię się nią dzielić i być tu od czasu do czasu sama. Wtedy ładuję akumulatory i dostrajam się do otaczającej natury.
Pracuję z energią na wielu poziomach, wykonując masaże energetyczne oraz terapie z medytacją prowadzoną. Moje czucie, odczytywanie energii oraz "wiedzenie" zmienia się. Z fascynacją to obserwuję bez nadmiernej ekscytacji czy pewności co do interpretacji. Polecam, i sama stosuję, pokorę i dystans w odkrywaniu tego co nieznane w nas samych i w otaczającej rzeczywistości.
Set up a site - Click for more